Wstyd mi się wam tu w ogóle pokazać, przepraszam. Odchodzę. Nie wiem, w ogóle nie mam motywacji. Nikt tego nie czyta, nikt nie komentuje. W dodatku teraz przed świętami jest tyle sprawdzianów i nauki, że nawet nie mam kiedy. Postaram się przetłumaczyć chociaż drugą część rozdziału, bo nie chcę zostawiać was z połową. Może wrócę w nowym roku. W sobotę i tak wyjeżdżam więc nie byłoby kiedy.. Nie wiem nawet czy miałabym po co i dla kogo wracać. Głupio mi że coś zaczęłam i nie kończę, bo nie lubię czegoś takiego. Jeśli ktoś to czyta i jeśli kogoś zawiodłam to bardzo bardzo przepraszam. A teraz taka malutka prośba. Napiszcie w komentarzu chociażby kropkę, żebym mogła zobaczyć czy mam dla kogo wrócić kiedy wrócę z Polski. W nowym roku... Dziękuję wam za każde wejście, bo nawet nie wiecie ile uśmiechu mi to dawało. Mam nadzieję, że nasza przygoda z Ally i Justinem się nie kończy.
Kocham Was, @ladybiebur
macie jeszcze raz zwiastun. :)